sobota, 18 sierpnia 2018

Cudze chwalicie, swego nie znacie...| ŻNIWIARZ PUSTA NOC


 

Tytuł: Żniwiarz Pusta Noc

Autor: Paulina Hendel

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Liczba stron: 431

Cześć!
Tu Jula Books i witam Was w kolejnej recenzji. Dzisiaj porozmawiamy sobie o "Żniwiarzu Pusta noc".

"Przecież Polska nie zaistniała ot tak w chwili, kiedy przyjęła chrzest. Na tych samych terenach działo się wiele ciekawych rzeczy, żyli ludzie, którzy wierzyli w starych bogów oraz najróżniejsze demony. Mieli swoje świeta, własne tradycję. Chrześcijaństwo, nie mogąc tego wszystkiego wyplewić z umysłów ludzi, zaczęło przejmować niektóre ze starych zwyczajów"
 

Myślisz, że demony odeszły do przeszłości? Jesteś pewien? Dwudziestoletnia Magda na pierwszy rzut oka jest normalną osobą pracującą w księgarni, ale to tylko pozory. Tak naprawdę tropi demony i upiory prosto ze słowiańskich opowieści. Na dodatek jej wujek jest Żniwiarzem, czyli osobą, która potrafi odsyłać nawich tam gdzie ich miejsce.



Ogromnym atutem i elementem oryginalnym tej powieści jest to, że autorka wzięła na warsztat mało znaną mitologię słowiańską. Nie uważacie, że powinna ona być jednak bardziej znana, bo to NASZA mitologia. Cieszę się, że autorka o niej napisała i tym samym uświadomiła wielu osobom, że "Halo! My też mamy swoją mitologię!".

 "Podziwiam cię, że wiedząc o tym wszystkim, potrafisz wieść jeszcze normalne życie."

Bardzo podobało mi się też to, że ma ona klimat takiego małego miasteczka, gdzie wszyscy się znają i to jest fantastyczne. Akcja od początku wciąga tak, że nie można się oderwać, a jeśli już się to zrobi to stara się jak najszybciej wrócić, aby dowiedzieć się co będzie dalej, a ja takie książki ogromnie sobie cenię. Mimo, że był zachowany mroczny klimat to nie było zbyt dużo przerażających elementów.

"- Zdarzają się różni stalkerzy [...]. Gwałciciele, maniacy, niezrównoważeni fani, a za mną łażą chmury dymu. I nie mam zielonego pojęcia, czego chcą."

Najlepsze z tego wszystkiego było chyba zakończenie. Emocjonujące, zaskakujące i na szczęście szczęśliwe. Czego chcieć więcej? Niestety była też jedna rzecz, która mi przeszkadzała, czyli bohaterowie. Przy tak świetnej książce byli niestety przeciętni, a czasem wręcz irytujący bohaterowie. Iii... szkoda, bo gdyby nie to książka miałaby szansę dostać może nawet 6/6, ale jest tylko 5. 



"Żniwiarz Pusta noc" jest ładnie wydana. W okładce wycięte są literki tworzące napis "Żniwiarz", a na skrzydełku jest narysowana postać. W książce posiadam też autograf autorki, którą spotkałam na WTK (w linku post o targach). 


Ocena: 5/6

"Nadię zawsze to bawiło. Kiedyś najróżniejsze stwory i potwory stanowiły wyjaśnienie niemal każdego zjawiska atmosferycznego czy zachodzącego w ludzkim ciele. Dziś z kolei chcieli wszystko udowadniać nauką - a tak się po prostu nie dało!"

Dziękuję za przeczytanie tego posta. Zachęcam też na zaglądanie na moje social media, czyli Bokstagram:  julabooks snapa: julabooks oraz Lubimyczytać: Julia. Niedawno też wprowadziłam nową opcję, a mianowicie stronę "Posty" tam znajdziecie linki do wszystkich moich postów z bloga. 

Do następnego posta,
Jula Books 

16 komentarzy:

  1. Oj ten Żniwiarz tak za mną chodzi od kilku miesięcy. I chyba uda mu się "wychodzić", bo coraz bardziej mam ochotę przeczytać tę książkę. Wszyscy mòwią to samo nie wybitna ale bardzo dobra. A skoro jeszcze ty polecasz, to już nie ma opcji - muszę kupić i przeczytać. Koniecznie!
    Masz rację. Szkoda, że tak mało mòwi się o słiwiaskiej mitologii. W końcu jest nasza i powinniśmy coś o niej wiedzieć. Super, że powstają takie książki.
    Świetna recenzja.
    Pozdrawiam 🙂.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że tak ufasz moim recenzjom🙈🙈

      Usuń
  2. Zgadzam się !Od żniwiarza nie dało się oderwać. Okładka jest cudowna. Mnie niektóre momenty bardziej przerażały niż ciebie... Ale to może dlatego że czytałam w nocy .... �� Recenzja miodzio❤️buziak :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę sięgnąć po tę serię, bo ostatnio mam ochotę na mitologię słowiańską :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka od dłuższego czasu leży u mnie na półce, ale miałam zamiar do końca wakacji ją przeczytać. Mam nadzieje, że jeszcze mi się uda 😁
    Pozdrawiam, Girl in books

    OdpowiedzUsuń
  5. zamówiłam i czekam aż przyjdzie! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. zamierzam się zabrać, już długo czeka w kolejce do przeczytania!

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam tę książkę! Jestem tak w niej zakochana, że masakra. Teraz jest 3 tom i nie mogę się doczekać kiedy ją przeczytam. Musze znaleźć na nią czas.
    Pozdrawiam Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  8. zawsze kiedy widzę tę książkę obiecuję sobie, że po nią sięgnę, musze w końcu to zrobić :D
    https://niegrzecznerecenzje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam w planach całą serię tylko nie wiem jeszcze kiedy te plany wdrążę w życie :D Bo tak dużo książek a tak mało czasu :D

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń