sobota, 17 sierpnia 2019

Przygoda nie z tej planety!|KRYSZTAŁOWE SERCE IRIS MCBLACK

Cześć!
Ja jestem Julia i witam Was w kolejnym poście na moim blogu. Dzisiaj chciałabym Wam co nieco opowiedzieć o "Kryształowym sercu", czyli pierwszym tomie serii "Iris McBlack", który mogłam przeczytać przedpremierowo dzięki wydawnictwu Jaguar.



"Początek i koniec to jedynie przystanki w tej wielkiej podróży…"


Książka opowiada o dwóch siostrach: młodszej Iris oraz starszej Oliwii. Ta pierwsza jest okropnie uparta i zrobi wszystko, aby uratować siostrę, która nie była zbytnio uważna i sprowadziła na rodzeństwo McBlack ogromne kłopoty. A wszystko przez jej niebywałą urodę. Każdego dnia przed ich domem ustawiają się kolejki adoratorów Oliwii. Jeden z nich przyniósł kwiat. Niby zwyczajny, ale tak naprawdę był on przejściem do innego świata- Czajniczka. Starsza siostra trafia do niewoli, a a młodsza odwiedza do Ortona- nieco szalonego konstruktora. Jakby tego było mało, Iris musi jak najszybciej odnaleźć czarowładcę Leonarda, który jest jedną osobą mogącą pomóc uratować siostrę. Ale droga do niego jest długa i trudna- Iris musi poradzić sobie z czarownicą, smokiem oraz odkryć czy Hufroni i kot- Maesto są tak naprawdę po jej stronie czy wręcz przeciwnie. 


Niestety na początku książka mi się bardzo dłużyła i nie miałam ochoty jej czytać, ale z każdą kolejną stroną coraz bardziej się w nią wciągałam i na koniec  nie mogłam się oderwać. Autor miał dobry pomysł i całkiem dobrze go zrealizował. Styl pisania autora, czyli Michała Bergela jest lekki i przyjemny.

"Nawet najpotężniejsze drzewo wyrasta z małego ziarenka."

Bardzo polubiłam Iris- czyli główną bohaterkę. Jej zachowanie nie brało się "od czapy" tylko rzeczywiście było uzasadnione i zrozumiałe. Razem z nią poznawaliśmy czajniczek i zasady w nim panujące. Przypadło mi też go gustu to, że była charakterna i uparta. Nie lubię zbytnio bohaterek tzw ciepłych kluch, które nie wiedzą co ze sobą zrobić, ciągle potrzebują pomocy i w moich oczach książka traci na wartości jeśli takowe występują. Na szczęście tutaj nie musiałam się tym martwić.


Pozostali bohaterowie też nie byli nijacy. To było bardzo dobre. Niestety czasami zdarza się, że autor skupia się tylko na jednej lub dwóch postaciach, a pozostałe są tylko tłem i właściwie wiemy tylko jak mają na imię. Tutaj każdy ma swoje cechy. Orton- pozytywnie zakręcony, kreatywny miły. Fabili- irytujący, zabawny, pewny siebie. Oliwia- nieco samolubna, lubiąca się wysługiwać innymi, przedsiębiorcza. Ari- tajemniczy, miły, poświęca się dla bliskiej osoby. To co zrobił pod koniec książki mnie urzekło <3


Jeśli chodzi o świat wykreowany przez Michała Bergela, to jest on ciekawy i dopracowany. Wszystko co musimy wiedzieć, aby zrozumieć książkę jest przekazane. Mam nadzieję, że w następnych tomach jeszcze bardziej zagłębimy się w zasady rządzące Czajniczkiem, bo jest on fascynującym miejscem.

"Próżność jest jak balon – im wyżej się wzniesie,  tym z większym hukiem pęknie."

Podsumowując: polecam tę powieść zarówno osobom lubiącym fantastykę, jak i tym dopiero zaczynającym z nią. Nie zrażajcie się odrobinę nudnawym początkiem, bo z czasem się rozkręci. Ja czekam na kolejne tomy, ponieważ będzie to trylogia. 

Ocena: 9/10

"Wartość każdej sekundy zna tylko ten,  kto balansował na granicy życia i śmierci."

Dziękuję za przeczytanie! Mam nadzieję, że Wam się spodobało. Jeśli czytaliście tę powieść to napiszcie w komentarzu jak Wam się podobała. Jeżeli jesteście jeszcze przed lekturą, to dajcie znać czy macie w planach i czy chociaż trochę Was do tego zachęciłam. Już we wtorek kolejny post, a dokładniej collab, którego nie mogę się już doczekać.

Do następnego posta,
Jula Books


2 komentarze:

  1. Jeszcze nie czytałam, ale czy zamierzam? Dość mocno mnie zachęciłaś, więc sięgnę jeśli tylko trafi się okazja. Zwłaszcza, że chcę się dowiedzieć, czemu autor dał światu nazwę Czajniczek.😁
    Pozdrawiam ☺️.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, Czajniczek jest dość nietypową nazwą :)

      Usuń