środa, 31 lipca 2019

21. O żałobie i nie tylko | PIĘKNO, KTÓRE POZOSTANIE



Tytuł: Piękno, które pozostanie
Autor: Ashley Woodfolk
Wydawnictwo: We Need YA
Liczba stron: 398





Cześć!
Jestem Jula Books i witam na moim blogu. Dzisiaj chciałabym Wam napisać coś o książce Ashley Woodfolk, czyli o "Pięknie, które pozostanie". Bez zbędnego wstępu przejdźmy do recenzji.



" - I nie powinno się to przydarzyć naszej Tavii. - Wypowiada to w taki sposób, jakby twoja śmierć łamała prawa fizyki. Jakby to powinno być niemożliwe."

Trzech znajomych, których połączyły: starta i muzyka. Autumn bez końca wysyła wiadomości do swojej najlepszej przyjaciółki, chociaż wie, że już nigdy nie dostanie od niej odpowiedzi. Logan nie może przestać oglądać vloga swojego zmarłego chłopaka. Gniew, żal i poczucie winy całkowicie go obezwładniają. Shay próbuje nie widzieć w sobie odbicia siostry, a pochłaniające ją mrok i ataki paniki stara się ukryć, imprezując z chłopakami na koncertach.


Książka ta opowiada przede wszystkim o żałobie. O tym jak przeżywa rodzina i najbliższa zmarłemu osoba. Każdy z bohaterów radzi sobie z nią w zupełnie inny sposób, ale wszystkie te przykłady są dobrze pokazane pod względem psychologicznym. Znamy myśli bohatera, bo każdy rozdział jest z perspektywy innego bohatera. Jak zapewne wiecie (albo i nie) ja ten zabieg uwielbiam i cieszę się, że został on tutaj zastosowany.

"Nie mogę się położyć na twojej poduszce ani zwinąć się pod twoją kołdrą teraz, kiedy ty już ich nigdy więcej nie dotkniesz. Nadal nie umiem zrozumieć tego, jak bardzo cię nie ma"
 
Jak wcześniej pisałam, oprócz straty łączy ich muzyka. Każde z nich jest w mniejszym lub większym stopniu związane z pewnym zespołem. Tzn jedna osoba była jego członkiem, inna pisała jego recenzję na blogu. W międzyczasie też coś się dzieje z nim związanego, a na koniec to już bardzo.


To jest taka książka, w której akcja jest tak jakby napędzana emocjami, a właściwie czynami popełnionymi poprzez emocje. Trudno to nazwać, ale tutaj przede wszystkim (i musicie mieć tego świadomość) nie ma za dużo akcji takiej jak np. w książce przygodowej czy fantastyce.

"Życie i śmierć są przypadkowe, że nie mamy kontroli nad niczym, tylko nad tym jak sobie z tym wszystkim poradzimy."

Jeśli patrzyć pod tym kątem, to w tej książce nic się nie działo. I teraz pewnie sobie myślicie: To w takim razie czemu Ci się ona podobała?! Emocja, emocje, emocje... Bo tak jak pisałam aspekt psychologiczny jest tu bardzo fajnie wykorzystany i zdecydowanie potrzebny.

" Mówi się, że zmarli, którzy mają niedokończone sprawy wśród żywych, zostają duchami. Że ich dusze zatrzymują się tutaj albo w jakimś stanie się zawieszenia, i nie spoczną, dopóki nie zrobią tego, co im zostało do zrobienia. Ale nikt nigdy nie mówi o żyjących, którzy mają niedokończone sprawy ze zmarłymi. Gdzie jest ten wymiar, do którego zostają wygnani, i jak kiedykolwiek odzyskują spokój?"


Przede wszystkim dobrze widać to co czują bohaterowie. Zarówno pierwszoplanowi, jak i drugoplanowi. Ponadto z czasem Ci główni zaczynają rozumieć (wcześniej czy później), że nie oni jedyni cierpią, bo kogoś stracili i inni ludzie być może nie przeżywają jego tragedii, bo ich też coś nieprzyjemnego dotknęło.


Podsumowując: jeśli nie lubicie książek, w których nie ma akcji takiej bardzo fizycznej? (nwm czy mogę tak to ująć) to odradzałabym jej czytanie, ale jeśli interesuje Was psychologia i książki z dużą ilości emocji to bardzo serdecznie polecam.

Ocena: 8,5/10

To by było wszystko na dzisiaj. Czytaliście "Piękno, które pozostanie"? Jak Wam się podobało i jaki macie stosunek do takich książek? Koniecznie napiszcie w komentarzu. Zapraszam na moje social media:
Bookstagram: @julabooks
Lubimy Czytać: Julia
Goodreads: JulaBooks
YouTube: Jula Books

Do następnego posta,
Jula Books

24 komentarze:

  1. Mam tę książkę w planach, bo podoba mi się jej opis i wydanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie napisz jak Ci się podoba kiedy będziesz po lekturze ;)

      Usuń
  2. Ja na razie sobie ją podaruję, nie mam ochoty na wyciskacz łez ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka tematyka jest ogromnie trudna, ale takie książki też są potrzebne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Akurat wczoraj zakończyłam przygodę z tą książką. Ode mnie otrzymała ocenę 6/10. Nie do końca zostałam przekonana do tego co zastałam w środku. Ale fajnie, że tobie się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tę książkę u siebie na półce już od dłuższego czasu. Czytałam na jej temat wiele pozytywnych opinii, więc mam ogromną nadzieję, że się nie zawiodę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam o niej dużo dobrego, ale chyba nie mam teraz nastroju na podobne książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam tej książki, ale od samej premiery jestem jej ciekawa. Lubię jak akcja książki napędzana jest emocjami, więc z miłą chęcią sięgnęłabym po "Piękno, które pozostaje".
    Bardzo fajny post, a za tą książką muszę się rozejrzeć w bibliotece.
    Pozdrawiam ☺️.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak znajdę ją w bibliotece to chętnie zabiorę do domu, chociaż pewnie ma w sobie dużo smutku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam te książkę i bardzo mi się spodobała ❤️

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie planuję czytać tej książki, ale jeśli przypadkiem wpadnie mi w łapki to może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chciałam tę książkę przeczytać, ale o niej zapomniałam, może teraz mi się uda

    OdpowiedzUsuń
  12. Kojarzę tę książkę, ale raczej po nią nie sięgnę. Mam inne książki w kolejce :)

    Pozdrawiam, Popkulturka Osobista

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialnie, że wrzucasz tyle cytatów :)

    OdpowiedzUsuń