Tytuł: Trucicielka królowej
Autor: Jeff Wheeler
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 400
Cześć!
Z tej strony Jula Books, ale to już pewnie wiecie. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją ksiązki "Trucicielka królowej" autorstwa Jeffa Wheelera. Bez przedłużania zaczynajmy...
"Trucicielka królowej" jest pierwszym tomem ciekawie zapowiadającej się serii. Zaintrygowała mnie ona jak zobaczyłam ją w zapowiedziach wydawnictwa Jaguar. Kiedy dowiedziałam się, że można ją zamówić na stronie www.czytampierwszy.pl to ucieszyłam się i od razu zamówiłam.
"Odwaga to nie brak lęku, Owenie. Odwaga to parcie naprzód, nawet kiedy się boisz."
Bardzo podobało mi się kreowanie bohaterów, bo np. główny bohater był mały i nieśmiały, lubił czytać książki i bawić się klockami, ale jednocześnie umiał znaleźć w sobie odwagę, żeby skakać do cysterny (w książce jest wyjaśnione o co dokładnie chodziło) czy odwiedzać nocami swoją przyjaciółkę. Dzięki lekkiemu piórze autora książkę czytało się dość szybko. Akcja rozwijała się powoli, ale z czasem szła coraz szybciej.
"Strach żeruje tylko na bezsilnych."
To było moje pierwsze spotkanie z e-bookami i jeśli chcecie znać moją opinię to nie przypadło mi do gustu. Może gdybym czytała na czytniku, a nie telefonie to moje podejście byłoby inne, ale na razie jestem bardziej na nie :/
Książkę tę miałam jak już wcześniej pisałam możliwość przeczytać w formie e-booka i zrecenzować dzięki platformie www.czytampierwszy.pl.
Ocena: 5/6
Dziękuję Wam za przeczytanie tego posta. Mam jak zwykle nadzieję, że Wam się podobał. Zapraszam na Bookstagrama: julabooks oraz Snapchata: julabooks. Zachęcam do komentowania i obserwowania mojego bloga.
Do następnego posta,
Jula Books
Trochę mało dowiedziałam się od ciebie o tej książce, co nie zmienia faktu, że i tak mnie do niej zachęciłaś. Tym bardziej, że mam Trucicielkę na pòłce. Już nawet zaczęłam czytać, ale przerwałam z powodu wyjazdu w zeszłym tygodniu. Teraz mam jeszcze większą ochotę, by wròcić do tej powieści.
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię e-bookòw. Może na czytniku czyta się lepiej niż na telefonie, ale i tak wolę mieć w ręce papierową wersję.
A tak "z innej beczki" to pisząc ten komentarz wpadłam na pewien pomysł, ale o tym już napiszę ci gdzie indziej.
Pozdrawiam 🙂.
❤❤❤
UsuńSłyszałam kiedyś o tej książce i wydaje się być całkiem niezła.
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię czytać na telefonie, jeśli już muszę czytać ebooka, to tylko na czytniku :D
OdpowiedzUsuńNie jestem sama 8)
UsuńJa już jestem za stara na książki od Jaguara 🙈😭
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się :)
UsuńMówiąc szczerze, ta seria niezbyt przekonała mnie do siebie. Raczej ją sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Girl in books
A ja nie mogę się doczekać przeczytania kolejnych tomów.
UsuńMam ochotę na tę serie i tak jak ty nie przepadam za czytaniem e-booków ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Zachęcam ;)
UsuńOkładka tej ksiązki jest hipnotyzująca. Muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńKoniecznie
UsuńKsiążkę mam w planach do przeczytania 😊
OdpowiedzUsuńNa czytniku czyta się zdecydowanie lepiej niż na telefonie :)
OdpowiedzUsuńchyba się nei skuszę niestety ;<
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jeszczerozdzial
czytałaś ją na telefonie? tez tak czasem robię, ale to strasznie męczące...
OdpowiedzUsuń