wtorek, 3 kwietnia 2018

Pogadanka nr 1, czyli gdzie kupować tanie książki?

Cześć!
Tu JulaBooks i nie dawno na Instagramie zapytałam się was czy chcecie post o tym gdzie kupować tanie książki. Większość odpowiedziała, że tak, więc oto i on.



Po pierwsze wiadomo, że książki kupione przez Internet są zazwyczaj (o ile nie zawsze) tańsze niż w sklepach stacjonarnych. Post będzie, więc takim porównaniem dostępności, ceny oraz kosztów przesyłki książek w księgarniach internetowych. Moim przykładem będzie książka: "Buntowniczka z pustyni"autorstwa Alwyn Hamilton.

Jako pierwszy przykład weźmiemy stronę internetową jednej z najpopularniejszych księgarni stacjonarnych, czyli Empik. Tam książka "Buntowniczka z pustyni" kosztuje 35,99 zł. Kosztów przesyłki nie liczymy, bo można zamówić książkę bezpłatnie do salonu Empik.

Drugą dość popularną sieciówką jest Matras. Nasza książka kosztuje tam 23,99zł. Dostawa do kiosku ruchu kosztuje 6,99 zł, czyli za książkę z dostawą do kiosku ruchu zapłacimy 36,98. To drożej niż w Empiku, więc na razie to on wygrywa, ale idziemy dalej.

Przechodzimy już do księgarni internetowych bez sklepów stacjonarnych. Jestem pewna, że większość z was zna dyskont książkowy aros.pl . Tu "Buntowniczka z pustyni" kosztuje 25,83 zł. Najtańszą opcją jeśli o przesyłkę chodzi jest dostawa do kiosku Ruchu kosztująca 3,99 zł. Całe zamówienie kosztuje 29,82 zł. To taniej niż dw Empiku czy w Matrasie, ale czy da się zaoszczędzić jeszcze więcej?

Kolejną dość popularną księgarnią internetową jest bonito.pl."Buntowniczka z pustyni" kosztuje tam 27,93 zł, a dostawa do kiosku Ruchu 3,99 zł.

I chyba najtańszą księgarnią internetową jest nieprzeczytane.pl. Tam "Buntowniczka z pustyni"  kosztuje 22,37 zł. Odbiór w kiosku Ruchu jest najtańszą opcją jeśli chodzi o dostawę i kosztuje 3,99 zł, czyli razem 26,36 zł.

To już wszystko w dzisiejszym poście. Mam nadzieję, że teraz już wiecie gdzie kupować tanie książki, ale jeśli znacie jeszcze inne to napiszcie w komentarzu.

Do następnego posta,
JulaBooks



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz