niedziela, 8 kwietnia 2018

Wrap Up Marzec 2018

Hejka!
Z tej strony JulaBooks i z racji, że właśnie skończył się marzec mam dla was Wrap Up. Ten miesiąc był dla mnie dobry pod względem czytelniczym, bo przeczytałam aż 6 książek. Bez przedłużania zaczynajmy...


1. Gwiazd naszych wina- John Green

Ocena: 5/6

Książka opowiada o szesnastoletniej Hazel chorującej na raka. Przy życiu utrzymuje się tylko i wyłącznie dzięki aparatowi tlenowemu o imieniu Philip. Dziewczyna nie chodzi do szkoły dzięki czemu ma dużo czasu na czytanie książek. Jedną z jej ulubionych jest "Cios udręki". Oprócz tego Hazel uczestniczy w zajęciach grupy wsparcia chorej młodzieży. Na jednych zajęciach pojawia się chłopak o imieniu Augustus. Hazel i jej nowy znajomy spędzają razem coraz więcej czasu. Dziewczyna poleca mu "Cios udręki". Augustus polubił tą książkę równie bardzo co Hazel, więc postanawia wykorzystać swoje życzenie do dżinów i wspólnie z Hazel wyruszają do Amsterdamu, aby spotkać autora i poznać odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Książkę czytało się bardzo szybko, bo autor pisze lekkim piórem. Pokazuje on nam też jak wygląda życie osoby chorej, co było ciekawe.

2. Następczyni- Kiera Cass

Ocena: 4/6

Tym razem Eliminacje prowadzone są dla Eadlyn, czyli córki Maxona i nie powiem kogo, bo to byłby spojler. Dziewczyna od początku nie chciała ich organizować, ale jednak rodzice ją namówili. Umówiła się z ojcem, że Eliminacje będą trwały min. 3 miesiące, a on postara się uspokoić społeczeństwo. Eadlyn nie traktuje Eliminacji jako coś ważnego, tylko wydarzenie zbędne i nie potrzebne nikomu. Książka było taka ok. Podobała mi się trochę mniej niż poprzednie tomy. I na początku trudno mi było się połapać z czyjej perspektywy jest ta książka. Poprzednie części były z perspektywy Americi, a ten (i następny też) z perspektywy Eadlyn. Nikt nas wcześniej nie uprzedzał, że Eadlyn się urodzi czy coś, więc do było zaskoczenie nie do końca pozytywne.

3. Król Kier- Aleksandra Polak

Ocena: 5/6

Na samym początku chciałabym podziękować wydawnictwu Czwarta Strona za możliwość przeczytania tej książki. Opowiada ona o nastoletniej Alicji, która chodzi do ostatniej klasy liceum. Jak większość z was wie właśnie w tej klasie jest organizowana Studniówka. Dziewczyna długo przygotowuje się do niej, ale czy ten czas był dobrze spędzony...? Pewnego dnia przyjaciółka namawia ją do odwiedzenia wystawy Circus Lumos. Od tej pory jej życie obraca się o 180 stopni. Jak pewnie zauważyliście moja ocena jest dość wysoka. Jest ona spowodowana stylem pisania autorki, który jest tak lekki, że ja tą książkę przeczytałam w ciągu 2 dni. I pisząc o tej książce muszę wspomnieć o okładce, która jest jedną z najładniejszych w mojej biblioteczce.

4.Korona- Kiera Cass

Ocena: 4,5/6

Książka opowiada o dalszych losach Eliminacji Eadlyn. Już coraz mniej osób walczy o jej serce. Pojawiają się jednak komplikacje, o których nie będę wam mówić, bo byłby to spoiler. Książkę czytało się równie przyjemnie jak poprzednie. Zakończenie bardzo mi się podobało. Szkoda, że to już koniec serii, ale na pewno będę do niej wracać i dobrze ją wspominać.

5. Czerwień rubinu- Kerstin Gier

Ocena: 5,5/6

Gwen jest przeciętną i zupełnie normalną dziewczyną (podobno), ale jej rodzina nie jest normalna. Kuzynka Gwendolyn, czyli Charlotta jest nosicielką genu, który pozwala jej na podróżowanie w czasie. Dziewczyna od małego jest trenowana i uczona jak zachować się w jakiej epoce,  języków i wielu innych przydatnych rzeczy. Jednak pewnego dnia staje się coś czego nikt się nie spodziewał, a mianowicie Gwen przenosi się w czasie. Od tego czasu opiekuje się nią stara i bardzo tajna organizacja. Książka jest inna niż wszystkie, ale czy to znaczy, że zła? Nie, wręcz przeciwnie. Świat jest dobrze wykreowany i bardzo oryginalny. Mam nadzieję, że następne tomy tej trylogii będą równie dobre i... nie mogę się doczekać aż je przeczytam.

6. Siedem bram- Adam Faber

Ocena: 5/6

W tajemniczych okolicznościach znika siostra Fiona, czyli Fione. I to tuż przed ślubem. Kate i reszta Strażników Żywiołów starają się ją odnaleźć. Po drodze muszą przejść przez Siedem bram, a to nie jest wcale takie łatwe. Spotykają wiele niebezpieczeństw i są wystawiani na wiele prób, ale uparcie dążą do celu. I to mi się bardzo podobało. Jednak w przeciwieństwie do poprzednich książek czytałam tą powieść bardzo długo i trudno mi było przez nią przebrnąć. Może ze względu na objętość. W każdym razie i tak bardzo mi się podobała i to był dobrze spędzony czas.

Bookstagarm: JulaBooks
Snapchat: JulaBooks

 Mam nadzieję, że post spodobał się wam. Możecie napisać jakie książki wy przeczytaliście w marcu i...

Do następnego,
JulaBooks

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz