niedziela, 18 listopada 2018

To wszystko GWIZAD NASZYCH WINA!

 

 

Tytuł: Gwiazd naszych wina

Autor: John Green

Wydawnictwo: Bukowy Las

Liczba stron: 310

 

Cześć!
Z tej strony Julia i witam Was w kolejnej recenzji na tym blogu. Zanim jednak przejdę do treści powiem jak to się stało, że książkę czytałam w marcu, a recenzję piszę dopiero teraz. Początkowo nie miałam zamiaru Wam o niej pisać, ale ostatnio obejrzałam film o tym samym tytule to stwierdziłam, że czemu nie i piszę recenzję.


Hazel ma 16 lat, a jednym z nieodłącznych elementów jej życia jest aparat tlenowy o imieniu Philip. Odkąd zachorowała na raka, nie chodzi do szkoły, spędzjąc dni głównie na czytaniu i oglądaniu "America's Next Top Model". Jednak, gdy na spotkaniu grupy wsparcia dla chorej młodzieży poznaje Augustusa jej życie obraca się o 180 stopni. Czeka ją niespodziewana podróż w poszukiwaniu odpowiedzi na najważniejsze pytania: czym są choroba i zdrowie, co znaczy śmierć i życie, jakie ślady pozostawia po sobie człowiek.

"Świat nie jest instytucją zajmującą się spełnianiem życzeń."

 Książka ta spodobała mi się przede wszystkim dlatego, że zmusza do przemyśleń. To nie jest powieść, którą odkładamy i zapominamy o niej. Nad pewnymi aspektami trzeba się zastanowić i mówi ona też, że czasami trzeba zastopować i pomyśleć czy to co teraz robimy naprawdę jest potrzebne i czy uszczęśliwia nas. A kiedy się zastanowimy dochodzimy do wniosku, że wiele rzeczy robimy rutynowo i bezcelowo. Na razie czytałam tylko dwie ksiązki Johna Greena, ale z recenzji wielu osób wnioskuję, że wszystkie są trochę filozoficzne.

"Wydawało się, że to było całe wieki temu, jakbyśmy przeżyli krótką, ale mimo to nieskończoną wieczność. Niektóre wieczności są większe niż inne. "

Wydaje mi się, że "Gwiazd naszych wina" i inne książki tego autora są ponadczasowe i wydaje mi się, że nie ważne czy tą książkę przeczyta ktoś za 5 lat czy 50 to i tak jej treść będzie aktualna i opowiadająca o problemach współczesnego świata. 


Osobiście bardzo polubiłam główna bohaterkę, czyli Hazel Grace. Była taką miłą i pozytywna osobą. Pomimo przeciwności losu dążyła do swojego celu. Były też momenty, kiedy  mnie irytowała, bo np. użalała się nad sobą, ale ich było dość mało. Natomiast Augustus był świetnie wykreowany i nie przeszkadzał mi w żadnym momencie.

" Wydawało się, że to było całe wieki temu, jakbyśmy przeżyli krótką, ale mimo to nieskończoną wieczność. Niektóre wieczności są większe niż inne"

W tej książce John Green opisał te problemy bardzo realistycznie i pokazał z jakimi problemami boryka się na co dzień osoba chora.

Ocena: 5/6

"Tak cię pochłania bycie sobą, że nie masz nawet pojęcia, jaka jesteś nadzwyczajna"

Dziękuję za przeczytanie i bardzo przepraszam za brak aktywności, ale nauka zabrała mi bardzo dużo czasu. Postaram się wrócić do poprzedniej aktywności<3 Pamiętajcie, że jestem na instagramie: julabooks, snapchacie: julabooks oraz lubimyczytać: julia.

Do następnego posta,
Jula Books
 


 


2 komentarze:

  1. Bardzo lubię tę książkę. Czytam ją fragmentami, gdy mam naprawdę podły dzień. Zadziwiające, że książka o raku potrafi tak bardzo podnieść na duchu.
    Świetna recenzja i cytaty, które wybrałaś.
    A jaką jeszcze czytałaś książkę Greena?
    Pozdrawiam 🙂.

    OdpowiedzUsuń