Cześć!
Witam Was w kolejnym poście na moim blogu. Dzisiaj parę słów na temat współprac z wydawnictwami, autorami czy księgarniami internetowymi. Nie ukrywam, iż ja takowe podejmuję, więc wiem jak to wygląda. Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam.
Co to właściwie jest?
Jeszcze innym rodzajem są patronaty i blurby. Wtedy Wasze logo znajduje się z tyłu okładki, a na skrzydełku albo z tyłu króciutka recenzja napisana przez Was.
Musisz napisać pozytywną opinię!
Sprzedałaś się!
Jak za darmo to biorę!
Niestety spotkałam się sytuacją, że niektóre osoby brały do recenzji wszystkie książki, które im zaproponowało. Bo przecież jak za darmo, to żal nie recenzować. To jest złe podejście i bardzo sztuczne. Naprawdę widać jak ktoś recenzuje wszystkie książki, które mu zaproponowało i (co jest w tym chyba najgorsze) każda z nich ma pozytywną opinię. Wiecie, ja rozumiem, że komuś może się podobać dużo książek. Ja taką osobą jestem. Ale nie możliwe, żeby podobały Ci się wszystkie pozycje jakie przeczytasz.
Zalety i wady współpracy z wydawnictwami
Teraz po krótce omówię kilka zalet i wad współprac. Zacznijmy negatywnie. Na pewno czujemy presję. Są ustalone jakieś terminy, których musimy dotrzymać i jeśli spóźnimy się ze 2/3 dni- nie ma problemu. Pojawia się on jeśli jesteśmy 2 tygodnie po umówionej dacie i tego posta już nie ma. Do minusów zaliczyłabym też to, że w niektórych wydawnictwach osoby pracujące w marketingu są niezbyt miłe. Ja osobiście spotkałam się z sytuacją, gdzie zaproponowano mi współpracę, ja odpisałam, że tak i byłabym zainteresowana tą i tą książką na co otrzymałam bardzo niemiłą odpowiedź. Bywa też tak, że prowadzimy już dialog z wydawcą, po czym w pewnym momencie przestajemy otrzymywać wiadomości bez żadnego powodu. I ani me ani be. Nie wiadomo o co chodzi.
Jeśli natomiast chodzi o zalety to oczywiście też są (bo nie podejmowalibyśmy ich). Na pewno najważniejszą sprawą jest fakt, iż nie musimy sami kupować sobie książek, tylko je dostajemy. Tak jak wcześniej pisałam można nawet zarabiać pieniądze. Po drugie daje nam to duże pole do rozwoju. Dzięki kolejnym postom zdobywamy obserwatorów i to wszystko się rozkręca. Dodatkowo możemy poznać ciekawych ludzi, z którymi możemy potem rozmawiać o książkach.
To już by było wszystko na dzisiaj. Współprace to to naprawdę temat rzeka dlatego na pewno pojawi się niedługo kolejny post o tej tematyce. Mam już w głowie parę wątków, które mogłabym podjąć, ale jeśli macie jakieś jeszcze pomysły to dajcie znać! Koniecznie też napiszcie czy wy podejmujecie już współprace i czy zgadzacie się z tym co napisałam. Jeszcze mam jedno ważne pytanie: CZY CHCIELIBYŚCIE, ŻEBY POJAWIAŁY SIĘ TEŻ POSTY POGADANKOWE, NIEKONIECZNIE ZWIĄZANE Z KSIĄŻKAMI? Ja bardzo chętnie bym takie pisała, bo zawsze jest o czym. W tematyce książek jestem trochę ograniczona, bo w roku szkolnym nie czytam za dużo i nie mam potem o czym pisać. Pewnie byłoby tu trochę postów związanych z nauką, ale też moje przemyślenia nasuwające się na bieżąco. Co Wy na to?
Do następnego posta,
Jula Books
Chętnie poczytam różne twoje posty, nawet te nieksiążkowe, więc jak dla mnie, to może być różnorodnie.☺️
OdpowiedzUsuńCo do współpracy, to na razie mój ig jest "za malutki", by starać się o współprace, ale gdy kiedyś prowadziłam bloga, miałam kilka współprac. Tyle, że w pewnym momencie nabrałam za dużo książek i nie mogłam się wyrobić z czytaniem. W końcu zrezygnowałam, bo czytanie pod presją u mnie nie działa.
Jednak i tak miło to wspomninam, bo sporo dobrych książek poznałam dzięki współpracom. Kilku się już pozbyłam: wymieniłam, lub oddałam, ale są też takie, których nigdy się nie pozbędę, bo są dla mnie zbyt ważne. Współpraca z wydawnictwami może być naprawdę fajna, tylko trzeba odpowiednio do tego podejść.☺️
Czekam na kolejny post.
Pozdrawiam.☺️
Nic dodać nic ująć <3
OdpowiedzUsuń